środa, 23 listopada 2016

Mydełka ekologiczne

Dżemie we mnie niespokojny duch. Niestety wszystko szybko mi się nudzi dlatego muszę często zmieniać swoje zainteresowania. Potem oczywiście wracam np. do filcowania ale przerywniki muszą być. I tak np. latem robiłam mydełka ekologiczne. Kurs przeszłam oczywiście u Beaty Jarmołowskiej.  Było rewelacyjnie jak zwykle.

To mydełko wygląda  jak ciasto. To mydło  ma dodatki kolorystyczne, naturalne,  zaczynając od dołu to kurkuma cynamon i kakao a na wierzchu moje ulubione nagietki, ususzone ze swojego ogródka.
Samo mydełko składa się z wosku pszczelego, masła shea, płatków sojowych, oleju lnianego.




To mydełko jest żółte z dodatkiem maku jako delikatny piling. Pachną cudnie zieloną herbatą. 
Robione są z wosku pszczelego, oleju lnianego i jeszcze kilku składników, jest dosyć miękkie, delikatne




Są to produkty dojrzewające i muszą czekać 6 tygodni aż cały proces chemiczny zakończy się.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz