niedziela, 16 listopada 2014

Etui bądź kopertówka






Powyżej kilka moich prac, nie są to nowa rzeczy ale jeszcze nie ujrzały światła dziennego. Można je przeznaczyć do uporządkowania różnych rzeczy w torebce. 
Nabyłam umiejętności robienia takich np. etui na warsztatach prowadzonych przez Angie Hughes w Warszawie.
Jest to technika składająca się z wielu etapów: klejenia, malowania, prasowania, szycia a na końcu bardzo cieszy oko bo jest to wyjątkowo dekoracyjna rzecz. 
Zdjęcia nie oddają kolorów bo pogoda niestety nie służy. 


sobota, 15 listopada 2014

Ciąg dalszy komplecików









Nowy zestaw w kolorze rdzawo-czerwonym 

Filcowy komplecik szaliczek i berecik.







Robi się coraz zimniej i takie okrycie głowy i szyi na pewno się przyda. 
Robiłam ten zestaw dla siebie ale niestety nie pasuje. Mam taki luksus, że mogę robić dla siebie aż w końcu coś mi podpasuje. 
Filcowałam beret i szalik w kolorze granatowym z dodatkiem jedwabiu granatowego, turkusowego i zielonego. 

sobota, 18 października 2014

Torebka

 
Lato się skończyło, piękna polska jesień trwa, czas najwyższy zacząć robić ciepłe rzeczy z wełny.  Na początku  ufilcowałam torebkę z wełny z merynosa z dodatkiem materiału  w piękne czerwone kwiaty. Ten kolorowy węzełek ma metalowe okucia, które są pochodzenia portugalskiego oraz gruby łańcuch na ramie, który się schował przy robieniu zdjęć.  Torebka przypadła do gustu mojej córci i bardzo się cieszę że ją nosi.  Oczywiście jeżeli komuś się spodoba mogę zrobić podobną.
 
 
 



sobota, 20 września 2014

Chciałabym zatrzymać lato










 
 
 
 
To jest mój raj na ziemi. Chciałabym aby te widoki, były możliwe do oglądania na żywo przez cały rok. Niestety ciepłe dni kończą się i nadchodzi jesień, która potrafi być również cudowna. Te najpiękniejsze kwiaty z naszego ogrodu posyłam Joli, która systematycznie zagląda na mojego bloga.
Dzisiaj wszystko robię sama bez pomocy Beli i zobaczymy jak to będzie wyglądało. Jeżeli wyjdzie przynajmniej dobrze, będę zdecydowanie częściej zamieszczać swoje produkty.
Pozdrawiam wszystkich, którzy odwiedzają mojego bloga a w szczególności Jolę E.   


 

środa, 23 kwietnia 2014

Korale z wełny z merynosa filcowane na mokro

Niestety dalej mam problem z pisaniem. Wolę oglądać i czytać niż mówić i pisać. 
Więc jak zwykle dużym skrótem napiszę z czego zrobiłam korale.



Korale są w kolorze czarnym z delikatnym dodatkiem szarego.  W środek wszyłam ceramiczne róże.



Filcowany, gruby dred wyszyty delikatnie szklanymi koralikami, zielonymi kamykami, nazwy których nie pamiętam i kawałkiem, przepięknej urody, delikatnie mieniącego się, szlachetnego materiału. 



Ne różowym dredzie upięłam kawałek jedwabnego materiału, który dostał  mi się od Beaty Jarmołowskiej. Środek tego zawiniątka wyszyłam sznureczkami do sutaszu z prawdziwymi, hodowlanymi perełkami.    



A to są ślimaczki filcowane, które nosi się na szyi.



Kamień ametystu obszyty filcem z niewielkimi dekoracjami wykonanymi z filcu, angeliny i szkła.
To też są korale.




niedziela, 23 marca 2014

Udało się!!


Obiecałam i udało się !!!

Oto nowa kamizelka w brązowych kolorach z bardzo ciekawym guziczkiem w kształcie szyszki.
  
 



Poniżej nowe szaliki  w jasnych kolorach z dodatkiem włókien jedwabiu. Kolejny szal zrobiłam na szyfonie jedwabnym w kolorach jakie tylko miałam pod ręką :)








sobota, 22 marca 2014

Targi rękodzieła z okazji Dnia Kobiet


Jak zwykle mam problem aby coś napisać. Gdybym zaglądała na na swojego bloga trochę częściej to myślę,że już bym się z tym pisaniem rozkręciła. A tu niestety :(
Zacznę może od nowej rzeczy, którą zrobiłam dla mojej koleżanki, a mianowicie czarnej spódniczki w czerwone kwiaty, filcowanej na jedwabiu. Spódnica wykończona jest wiązanym paskiem w talii.




Czarna dama jeszcze nie kompletnie ubrana. 


Poniżej zamieszczony jest bardzo duży szal filcowany na tkaninie jedwabnej - hobotai w kolorze ostrej czerwieni i bardzo dobrze komponuje się razem ze spódniczką. 



Bardzo modne są ostatnio kominy noszone przez młode dziewczęta chociaż nie tylko. Komin, który zrobiłam jest w kolorze jasno szarym, pokryty czerwonymi włóknami jedwabiu zwanymi silk laps. 

    

Nowe egzemplarze korali, których bazą są filcowe dredy.




A tak wyglądało stoisko przygotowane przez moją starszą latorośl o imieniu Izabela, która również robi dla mnie zdjęcia. 



Postaram się jutro zamieścić nowe zdjęcia:)